W turisedyjskiej dziczy czyha na Was niejedna przygoda w świetle księżyca. Komu nie zbywa na odwadze, może pokusić się na eksplorowanie najciemniejszych zakątków parku. Kto wie, jakie turisedyjskie tajemnice czają się w ciemnościach..

Ale bądźcie ostrożni! I nie zapomnijcie o latarkach.

Niewiele wydarzeń z historii nadnyskiego ludu okrytych jest taką tajemnicą jak „Tabularasum“.

Czy była to mistyczna uroczystość ze śpiewami? Czy był to zagadkowy rytuał? A może inspirujące spotkanie, na którym gildie wybierały swoich liderów?

Nikt nie wie, co dokładnie wydarzało się podczas spotkania.

Wiadomo nam jedynie, że raz w roku spotykały się najpotężniejsze rodziny gildii turisedyjskich. Pod przywództwem wybranych przedstawicieli ustalano następnie wewnętrzny ranking gildii. Która gildia będzie decydowała przez najbliższy rok o losie społeczności?

Fakt, że spotkania owe nie były zawzięte, a raczej radosne i wyszukanie zabawne, jest oczywiście czysto turisedyjski (rozumie się samo przez się!)

Podczas Tabularasum stoły uginały się od jadła i napoi. Nikt nie wracał z tego spotkania do domu w innym stanie, niż będąc najedzonym i zadowolonym. Dzieci również wychodziły na swoje, nawet jeżeli z powodu tajemniczego charakteru świata gier powinny być prawie niewidoczne.

Na koniec wieczoru jedna z gildii zostanie wysłuchana przez Turiusa, boga nadnyskich łąk, i uhonorowana specjalnym statusem!

Zgodnie z legendą Tabularasum odbywało się przed 1.000 lat w uświęconej sali Krönum.

Dziś nie miałoby to dla nas większego znaczenia, gdyby nie to, że wrota czasu otwierają się od czasu do czasu na jeden długi wieczór!

Odważni ludzie mają zatem niepowtarzalną okazję na długą podróż w czasie do roku 1019. Odbywa się ona tylko w wiernie odrestaurowanej legendarnej sali koronacyjnej, tylko w „stroju turisedyjskim” i tylko z magicznym eliksirem.

 

Czy naprawdę nie wiadomo, czego można się spodziewać podczas tej podróży w czasie? 

Niezupełnie, ponieważ, pomimo nakazu zachowania poufności, wyciekło parę informacji na ten temat:

 

Dla wszystkich, którzy zgłosili chęć uczestnictwa, akcja rozpoczyna się o 18.00 w "Verkleidum"! Przed podróżą w czasie należy najpierw przyodziać się w turisedyjski strój, a następnie z magicznym eliksirem wyruszyć do serca świętej sali koronacyjnej Krönum.

 

Wieczór podzielony jest na trzy ekscytujące części konkursowe, aż do ostatecznego rozstrzygnięcia i przyznania tytułu „zdobywcy nagrody”. Przy tym wszystkim dzieją się rzeczy iście turisedyjskie i dobra zabawa nie opuszcza wszystkich biorących udział.

Po „przystawce” na stołach pojawiać się będą ciągle nowe przysmaki, a jeśli ktoś będzie miał ochotę, może sam przyrządzić sobie w "Hot Pott" swoją własną zupę. Każdy wyjdzie na swoje! Tylko na pragnienie należy się osobno wykosztować. Za barem na Wasze niezwykłe życzenia czekać będzie prawdziwy Turisedyjczyk...

 

Wydarzenie jest odpowiednie dla każdego. (W przypadku określonych rodzajów niepełnosprawności prosimy o specjalne zapytanie!) Doświadczenie pokazuje, że dzieci w wieku od ok. 8 do 10 lat biorą aktywny udział, dla mniejszych dzieci w „domkach na drzewie” turisedyjskiej sali koronacyjnej ukryte są niezwykłe gry i zabawy. Małe dzieci wymagają stałego nadzoru osoby dorosłej.

 

Ale bądźcie ostrożni poszukiwacze przygód, wymagana jest szczególna rozwaga: bądźcie świadomi tego, co robicie, ponieważ pochopne działania mogą zmienić bieg historii!

W podróż w czasie mogą wybrać się tylko wybrani. Jednak - i to naprawdę musi pozostać między nami - jeżeli ktoś z Was... a nawet Wasza większa ilość, miałaby ochotę wziąć w niej udział, napiszcie do nas na adres buchung(at)turisede.de ! Z pewnością da się coś załatwić w tej sprawie …